Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwadrat. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwadrat. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 10 sierpnia 2014

Jedziesz? NIE ŚMIERDŹ

Żar bucha z nieba, a ty musisz podjechać gdzieś szybko tramwajem?
...
..
.
Groza narasta gdy podjeżdża, a przez szybę widzisz poliestrową koszulę?
...
..
.
Wsiadasz, z nadzieją, że może jednak się uda...


GDY NAGLE
WIĘDNĄ CI NOZDRZA



sobota, 9 sierpnia 2014

Szlak przez mękę cz.6 - ...ten ma g*wno po kotku...


Jeśli masz lęk wysokości, ale nie wiesz jak bardzo, to uwierz, wystarczająco aby wystraszyć się 1600 m n.p.m! Najlepszy jest dylemat, kiedy trzeba wejść wyżej (bo szkoda zmarnować dzień żeby w końcu nie dotrzeć). Miękkie nogi, zawroty głowy, bo przepaść? E tam, przecież to nie Mount Everest... na szczęście!

piątek, 8 sierpnia 2014

Szlak przez mękę cz.5 - czeska strona lenistwa!


Lekkie przesunięcie... ze względów... no... lenistwa.
Poza tym, proszę próby przeorganizowania strony i być może w połowie września ujrzymy angielską wersję ;)

Wyobraźcie sobie, że idziecie idziecie i idziecie... w górę, na górę - bo inaczej się zbyt nie da... a Czesi mają wyciąg na sam szczyt ^^. W sumie mają fajnie, ale to i tak SZCZYT lenistwa *badum tss*

tymcasem na alenie miendzynalodowej


wsyscy wiedzom ze ploblem dziecka to powazny ploblem i nie wolno go lecewazyc szobie!

czwartek, 7 sierpnia 2014

fakty rzeczywiste o wirtualizacji


OSTRZEŻENIE:

1)Komiks zawiera FAKT HISTORYCZNY -ruscy - jako Rosja dawno dawno dawno temu, najlepiej Ci aresztujący Mickiewicza!

2)Osoby urażone, proszę "oduraźcie" się, bo będzie mi smutno...

środa, 6 sierpnia 2014

Szlak przez mękę cz.4 - WCALE nie boję się wysokości...


Mimo lęku wysokości, postanowiłam nie marnować okazji do widoków i podejść na sam czubeczek punktu widokowego... przerażająco pięknie!

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

niedziela, 3 sierpnia 2014

sobota, 26 lipca 2014

Jesteśmy na wakacjach, łykamy trunki!

     Pojechaliśmy sobie na wakacje, więc regularnie się alkoholizujemy, znaczy się cały czas.
     Jednakże postanowiłam co nieco narysować. Tyle, że mój utrudniony stan pozbawił mnie umiejętnego umieszczania elementów w przestrzeni. Dlatego uciekł mi cień.
Ale teoria mojego mężczyzny powaliła wszystkie możliwe historyjki dorabiane do najdroższych dzieł sztuki:
"No bo cień w ciągu dnia zmienia swoje położenie, no to widzimy, że uciekający cień to uciekający dzień. Jak się tak pije, to nie wiadomo kiedy ten dzień nam zwiał".
Spokojnie, ten blog pozbawiony jest głębokiego przekazu. Po prostu za dużo wypiłam.


P.S. Za dużo wypił. Pojawiły się pojęcia : konsumpcjonizm XXI wieku; przemijające życie; wcale nie jestem pijany.

środa, 23 lipca 2014

oczywistości kontrastowe dla niewiast i niewiastów


Tak to mniej więcej wygląda. Przecież jest różnica między niechceniem smażenia naleśników, a brakiem niezbędnych kwalifikacji do ich zrobienia, umiejętności!

poniedziałek, 21 lipca 2014

w kupie raźniej

Od dzisiejszej nocy, ja oraz Statysta, nawiązaliśmy współpracę. Wiecie, że najlepsze teksty literackie mają obrazki? No to się dowiedzieliście! Zapraszam do przeczytania satyr Statysty. Każda z nich ma swój link pod obrazkiem ;)
"satyra artystyczna"

"analiza porównawcza"

Albo jestem nieapetyczna, albo...


Jestem bogiem! Nic mnie nie ugryzło, a zbliża się koniec lipca!

niedziela, 20 lipca 2014

wszyscy jesteśmy wredni

Nie ma takich ludzi, którzy są całkowicie źli? BYĆ MOŻE. Ale kamienie są wredne. Dlatego wyróżniam ludzi-kamienie. Ludź-kamień to taki, który czuje się dyskryminowany, dlatego dyskryminuje innych. Wiecie o co chodzi ;)

sobota, 19 lipca 2014

DOMOWE NIE TUCZY!


Dobre domowe ciacho? Cieplutkie, prosto z piecyka, ale i tak dobre mimo upału?
Ja dziś pokusiłam się o bananowca ;)



Kto ma ochotę, niech piecze, a czo tam!

SKŁADNIKI
  • 1 szklanka cuukru,
  • 1/2 szklanki olejuu.
  • 3 sztuki zgniecionych bardzo dojrzałych bananów (najlepiej potwierdzić dowodem osobistym),
  • 1 jajko,
  • 1/4 szklanki mlekaa,
  • 1 i 3/4 szklanki mąąki,
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 1 łyżeczka sody,
  • 1/2 łyżeczki soli.
DO ROBOTY

  1. CUKIER + OLEJ + BANANY + JAJKO + MLEKO --mikser--> merdać na gładko!
  2. włącz piekarnik na termoobieg 170 sztopni czelszlujsza! niech się nagrzewa!
  3. wymerdana część nr.1 + reszta składników --mikser--> merdać na gładko!
  4. FORMA-KEKSÓWKA(wyszmarowana margaryną) + wymerdana całość - >wstawić do nagrzanego piekarnika.
  5. Ustaw budzik, żeby za 40 minut wyciągnąć ciasto.
  6. Jeśli się nie dopiekło to niech się jeszcze piekli 5 minut lub ile mu trzeba.
  7. Konsumować z nutellą, dżemem, samo lub z owocami.

CIAO